Dzieje Będzina do piętnastego wieku
Rękojeść kordu z XI-XIII wieku i inne wykopaliska zamku będzińskiego.

Osadnictwo grodowe w okolicy Będzina

Nie ma żad­nych in­for­ma­cji o gro­dzie w Bę­dzi­nie przed ro­kiem 1301, kie­dy to, wy­mie­nio­ny jest ja­ko wieś z soł­ty­sem Sta­ni­sła­wem. Od­kry­te ni­kłe śla­dy sko­rup z na­czyń wcze­sno­śre­dnio­wiecz­nych z IX, X i XI wie­ku nie ze­zwa­la­ją na okre­śle­nie cha­rak­te­ru osad­nic­twa. Bę­dzin za­czy­na od­gry­wać waż­ną ro­lę z chwi­lą utrwa­le­nia na kil­ka­set lat gra­ni­cy pań­stwo­wej w opar­ciu o rze­ki Bry­ni­cę i Czar­ną Prze­mszę.

Zamek w Będzinie - kubek z XIV wieku

Stu­le­cia po­mię­dzy XI a XIII to okres burz­li­wych ewo­lu­cji go­spo­dar­czych, spo­łecz­nych, po­li­tycz­nych i kul­tu­ral­nych, wią­żą­cy się z ogól­nym pro­ce­sem kształ­to­wa­nia się for­ma­cji feu­dal­nej. Na tle te­go pro­ce­su ro­dzi­ło się osad­nic­two wcze­sno­śre­dnio­wiecz­ne w Bę­dzi­nie. Są to cza­sy pa­no­wa­nia Ka­zi­mie­rza Spra­wie­dli­we­go (1173-1194), któ­ry oko­ło 1178 ro­ku da­je Miesz­ko­wi Plą­to­no­gie­mu kasz­te­lań­stwo: by­tom­skie, oświę­cim­skie i chrza­now­sko-sie­wier­skie.

Gród bę­dziń­ski miał funk­cję gro­du gra­nicz­ne­go o cha­rak­te­rze mi­li­tar­nym i na­le­żał do II ty­pu ma­ło­pol­skie­go ja­ko gród skal­ny. Zaj­mo­wał po­wierzch­nię oko­ło 0,78 ha, a pod­gro­dzie wy­li­cza się na oko­ło 1,2 ha i był śred­niej wiel­ko­ści gro­dem ty­pu pier­ście­nio­we­go. O ile gród peł­nił funk­cje wy­łącz­nie mi­li­tar­ne, to pod­gro­dziu przy­pi­su­je się wiel­kie zna­cze­nie go­spo­dar­cze, gdyż w je­go obrę­bie mu­sie­li prze­by­wać rze­mieśl­ni­cy po­cząt­ko­wo wiej­scy, a póź­niej miej­scy. Za­pew­ne osie­dla­li się w nim kup­cy, two­rząc za­ląż­ki tar­gu. Na­le­ży za­zna­czyć ist­nie­nie dwóch odręb­nych – choć sprzę­żo­nych ze so­bą – sys­te­mów for­ty­fi­ka­cyj­nych. Mo­że to świad­czyć o słu­żeb­nej ro­li pod­gro­dzia w sto­sun­ku do gro­du.

Na te­re­nie Bę­dzi­na moż­na wy­róż­nić trzy ty­py osad: naj­sil­niej roz­wi­ja­ją­cą się na Gó­rze Zam­ko­wej osa­dę ty­pu mi­li­tar­ne­go, osa­dę ty­pu ko­ściel­ne­go na ob­sza­rze dzi­siej­sze­go ko­ścio­ła i ple­ba­ni oraz pod­gro­dzie, któ­re wy­da­je się być naj­waż­niej­sze w pro­ce­sie mia­sto­twór­czym.

O for­mo­wa­niu się na tym te­re­nie osa­dy tar­go­wej prze­kształ­ca­ją­cej się w mia­sto na pra­wie pol­skim świad­czy wy­mie­nio­ny wcze­śniej do­ku­ment o soł­ty­sie. Z dal­szych za­pi­sów na­le­ży wy­mie­nić wy­stą­pie­nie ple­ba­na bę­dziń­skie­go Go­ćwi­na w 1308 ro­ku w pro­ce­sie prze­ciw­ko bi­sku­po­wi kra­kow­skie­mu Ja­no­wi Mu­ska­cie. Nada­nie bę­dziń­skie­mu ko­ścio­ło­wi we­zwa­nia św. Trój­cy jest cha­rak­te­ry­stycz­ne dla ko­ścio­łów za­kła­da­nych XI i XII wie­ku (Gnie­zno, Kra­ków) i po­zwa­la po­cząt­ki ko­ścio­ła od­nieść przy­naj­mniej do XII wie­ku. Po­ło­że­nie ko­ścio­ła wzglę­dem gro­du (póź­niej zam­ku) jest ty­po­we dla ukła­du wcze­sno­śre­dnio­wiecz­ne­go. Nie jest zna­na pier­wot­na ar­chi­tek­tu­ra ko­ścio­ła i nie wia­do­mo, czy grze­ba­no zmar­łych wo­kół ko­ścio­ła zwy­cza­jem prak­ty­ko­wa­nym w tam­tych cza­sach.

Początki miasta Będzin

Znak wójta wmurowany w domniemaną kamienicę wójtowską (wg W. Błaszczyka)

Da­ty 1241, 1246, 1259 wy­zna­cza­ją kres osa­dzie ty­pu wcze­sno­śre­dnio­wiecz­ne­go. Są to la­ta ko­lej­nych na­jaz­dów ta­tar­skich. Naj­póź­niej w po­ło­wie XIII wie­ku po­wsta­je pro­jekt za­ło­że­nia mia­sta na pra­wie mag­de­bur­skim. Pią­te­go sierp­nia 1358 ro­ku pro­ces ten za­my­ka nada­nie Bę­dzi­no­wi dokumentu lokacyjnego. Nie do­cho­wał się do na­szych cza­sów ory­gi­nał; je­go treść zna­my je­dy­nie z póź­niej­szych od­no­wień kró­la Alek­san­dra w 1502 ro­ku, w któ­rym czy­ta­my że Kazimierz Wielki — Król Pol­ski po­wie­rza rze­czo­ne­mu Hin­ko­wi Ethio­po­wi re­ali­za­cję nada­nia praw miej­skich Bę­dzi­no­wi na pra­wie mag­de­bur­skim.

Pod­gro­dzie rze­mieśl­ni­cze – póź­niej­sze mia­sto Bę­dzin, w któ­rym han­del od­gry­wał za­sad­ni­czą ro­le, nie po­wsta­ło od pod­staw, cze­go do­wo­dzi sam akt lo­ka­cji mia­sta. Do­ku­ment lo­ka­cyj­ny nie wy­zna­cza miejsc tar­go­wych, któ­re mia­ły już ist­nieć, ani też nie okre­śla gra­nic mia­sta. Fakt ten ugrun­to­wu­je prze­ko­na­nie, że Bę­dzin już wcze­śniej był lo­ko­wa­ny na pra­wie pol­skim.

No­we upraw­nie­nia, ja­kie da­wa­ło pra­wo mag­de­bur­skie, to: sa­mo­rząd miej­ski, wła­sne są­dow­nic­two po­zwa­la­ją­ce unie­za­leż­nić się miesz­cza­nom od sa­mo­wo­li feu­da­łów. Z te­go po­wo­du mia­sta pol­skie ubie­ga­ły się o uzy­ska­nie lo­ka­cji na za­sa­dzie praw mag­de­bur­skich.

Rekonstrukcja kwartałów: zamkowego, kościelnego i miejskiego Będzina z XIV wieku (wg W. Błaszczyka)

Śre­dnio­wiecz­ny Bę­dzin po­sia­dał kształt owal­ny o re­gu­lar­nej sie­ci ulic bie­gną­cych pro­sto­pa­dle do ryn­ku oraz uli­cy Okręż­nej (Przy­mur­nej). Głów­ną ar­te­rią mia­sta by­ła dro­ga wy­lo­to­wa z ryn­ku po osi wschód-za­chód. W kie­run­ku za­chod­nim pro­wa­dzi­ła do By­to­mia i Wro­cła­wia, a w kie­run­ku na wschód do Kra­ko­wa po­przez Sław­ków. Sta­re Mia­sto w Bę­dzinie obej­mo­wa­ło ob­szar o kształ­cie dość re­gu­lar­ne­go owa­lu, wy­dłu­żo­ne­go w kie­run­ku po­łu­dnio­wym i spłasz­czo­ne­go nie­co od wscho­du.

Będzin na starych rysunkach (Brzozowski 1864 rok).

Będzin wy­mie­nio­ny jest u Jan­ka z Czarn­ko­wa w spi­sie miast oto­czo­nych mu­rem obron­nym przez Ka­zi­mie­rza Wiel­kie­go, a na­stęp­nie w ana­lo­gicz­nym po­wtó­rze­niu u Ja­na Dłu­go­sza. Mu­ry praw­do­po­dob­nie wznie­sio­ne zo­sta­ły po lo­ka­cji mia­sta. Był to okres szcze­gól­nie in­ten­syw­ne­go roz­wo­ju ośrod­ka bę­dziń­skie­go, po­świad­czo­ny bu­do­wą in­nych obiek­tów mu­ro­wa­nych: zam­ku i ko­ścio­ła. Grun­tow­na prze­bu­do­wa i roz­bu­do­wa zam­ku, wska­zu­ją że Ka­zi­mierz Wiel­ki przy­wią­zy­wał wiel­kie zna­cze­nie do bę­dziń­skie­go ze­spo­łu for­ty­fi­ka­cyj­ne­go. By­ło to zgod­ne z je­go po­li­ty­ką umac­nia­nia po­gra­ni­cza ślą­sko-ma­ło­pol­skie­go sil­ny­mi i po­tęż­ny­mi for­ty­fi­ka­cja­mi obron­nymi.

Ko­ściół, po­cząt­ko­wo wznie­sio­ny ja­ko ka­pli­ca zam­ko­wa, obok zam­ku był dru­gą bu­dow­lą mu­ro­wa­ną. Z za­pi­sów w Re­ge­strze świętopietrza do­wia­du­je­my się pod ro­kiem 1325, że ple­ban ko­ścio­ła w Bę­dzi­nie (in Ban­din) ks. Ma­ciej pła­cił na świę­to­pie­trze od 8 grzywien do 11 i pół skoj­ców. Pa­ra­fia bę­dziń­ska w tym cza­sie na­le­ży do de­ka­na­tu by­tom­skie­go, aby w koń­cu XIV wie­ku wró­cić do de­ka­na­tu sław­kow­skie­go. Nie jest wia­do­mo, czy był to ko­ściół drew­nia­ny, czy mu­ro­wa­ny. Do­pie­ro od Ja­na Dłu­go­sza do­wia­du­je­my się, że mia­sto kró­lew­skie Ban­dzyn po­sia­da „ko­ściół mu­ro­wa­ny z ka­mie­nia. Z ła­nów miej­skich pro­boszcz po­bie­ra dzie­się­ci­nę. Ma też ple­ban wła­sne po­la i łą­ki”, ery­go­wa­ny w 1363 ro­ku pod we­zwa­niem św. Trój­cy ja­ko ka­pli­ca zam­ko­wa. Ko­ściół ka­mien­ny zbu­do­wa­no w sty­lu go­tyc­kim. Do dzi­siaj za­cho­wa­ła się wie­ża czwo­ro­bocz­na, przez któ­rą pro­wa­dzi wej­ście do ko­ścio­ła.

Czy na te­re­nie mia­sta ist­nia­ły jesz­cze ja­kieś bu­dow­le mu­ro­wa­ne, nie spo­sób obec­nie dać jed­no­znacz­nej od­po­wie­dzi. Jest bar­dzo praw­do­po­dob­ne, że ra­tusz był bu­dyn­kiem mu­ro­wa­nym, w świe­tle od­kry­cia pod­czas bu­do­wy dro­gi do Hu­ty Ka­to­wi­ce piw­ni­cy i czte­rech warstw bru­ku da­to­wa­nych na wiek od XV do XVIII. Przy­pusz­czać na­le­ży, że Bę­dzin mógł po­sia­dać wię­cej bu­dyn­ków mu­ro­wa­nych bo­wiem na­le­żał do miast ob­ję­tych re­for­mą miej­ską w okre­sie naj­więk­sze­go roz­kwi­tu Pol­ski.

Będzin ulica Modrzejowska - fragmenty murów obronnych miasta (stan z około 2003 roku).

Nic nie wie­my o in­sty­tu­cji karcz­my. Brak jest prze­ka­zu o spo­so­bie za­opa­try­wa­nia się miesz­kań­ców w wo­dę, cho­dzi o stud­nie miej­skie, a nie bez­po­śred­nie czer­pa­nie wo­dy z Czar­nej Prze­mszy. Z póź­niej­szych prze­ka­zów wia­do­mo o bro­wa­rze i dwóch mły­nach wod­nych. Prze­pra­wa przez rze­kę od­by­wa­ła się praw­do­po­dob­nie mo­stem u wy­lo­tu dzi­siej­szej uli­cy Cze­ladz­kiej oraz uli­cy Gro­bli.

W obrę­bie mu­rów mia­sto po­sia­da­ło dwa pla­ce tar­go­we: Ry­nek – plac cen­tral­ny oraz Ry­nek Ryb­ny po­ło­żo­ny w po­łu­dnio­wo-za­chod­niej czę­ści mia­sta. Układ ten za­cho­wał się po dzień dzi­siej­szy. Nie wy­zna­cze­nie ich w do­ku­men­cie lo­ka­cyj­nym świad­czy, że mu­sia­ły już ist­nieć wcze­śniej. Od XIV wie­ku, je­śli nie wcze­śniej, ist­nia­ła ko­mo­ra cel­na, a naj­star­szą ta­ry­fę zna­my z ro­ku 1432.

Zamek i miasto w średniowieczu

Naj­póź­niej w po­ło­wie XIII wie­ku po­wsta­je za­lą­żek póź­niej­sze­go zam­ku w po­sta­ci sil­nej straż­ni­czej wie­ży cy­lin­drycz­nej. Da­tę koń­co­wą ukształ­to­wa­nia się zam­ku śre­dnio­wiecz­ne­go wy­zna­cza bez wąt­pie­nia wi­zy­ta w 1364 ro­ku ce­sa­rza nie­miec­kie­go, a za­ra­zem kró­la cze­skie­go Ka­ro­la IV. Nie moż­na wąt­pić, że Ka­zi­mierz Wiel­ki do­ło­żył wszel­kich sta­rań, aże­by do­pro­wa­dzić Bę­dzin do sta­nu, któ­ry­by da­wał po­ję­cie go­ścio­wi o si­le pań­stwa. Da­tę 1364 ja­ko koń­co­wą w roz­bu­do­wie for­ty­fi­ka­cji Bę­dzina po­da­je zresz­tą Jan Dłu­gosz, pi­sząc że „…Ka­zi­mierz Wiel­ki… Bę­dzin mu­ra­mi opa­sa­ł… toż zam­ki …kró­lew­skie w Po­zna­niu, Ka­li­szu, za­mek wyż­szy i niż­szy w Sie­ra­dzu, Wie­lu­niu… Bę­dzinie, Le­lo­wie, Oj­co­wie po­bu­do­wa­ł…”.

Najstarszy wizerunek Będzina (Biblioteka Uniwersytecka Würzburg - podróż palatyna Ottheinricha po Europie, malował prawdopodobnie Matthias Gerung około 1536 roku).

Ob­wo­dy mu­rów obron­nych za­my­ka­ły mia­sto na ob­sza­rze oko­ło 7 ha. Wszyst­kie mu­ry zo­sta­ły wznie­sio­ne z ka­mie­nia wa­pien­ne­go, ła­ma­ne­go, na za­pra­wie wa­pien­nej. Dłu­gość li­nii ob­wa­ro­wań wy­no­si­ła oko­ło 1000 me­trów, śred­ni­ca mia­sta po osi płn. -płd. oko­ło 350 m, a po osi wsch. -zach. oko­ło 250 m. Pew­ne jest, że mu­ry obron­ne po­sia­da­ły baszty (wy­ku­sze) otwar­te do we­wnątrz. Od­le­głość mie­dzy ni­mi wy­no­si­ła oko­ło 55 me­trów. Na ca­łym ob­wo­dzie wszyst­kich mu­rów mo­gło być wy­bu­do­wa­nych trzy­na­ście baszt, ale nie moż­na wy­klu­czyć, że mo­gło ich być na­wet osiem­na­ście. Wzdłuż mu­rów i baszt biegł chod­nik straż­ni­czy o sze­ro­ko­ści 0,6 me­tra. Nic nie wska­zu­je na to, aby basz­ty by­ły wyż­sze od mu­rów ob­wo­do­wych. Basz­ty mia­ły jed­na­ko­we wy­mia­ry i w ca­ło­ści by­ły wy­su­nię­te po­za li­nię mu­rów ob­wo­do­wych. Mur po­sia­dał praw­do­po­dob­nie kre­ne­laż od­kry­ty w szcząt­ko­wej for­mie. Wzo­rem in­nych miast, a szcze­gól­nie Kra­ko­wa, w śre­dnio­wie­czu ochro­na baszt by­ła przy­dzie­lo­na po­szcze­gól­nym ce­chom.

Średniowieczna zabudowa Będzina na podstawie map z 1945 roku (kreśliła Anna Błaszczyk)

Nie ma do­sta­tecz­nych da­nych co do bram miej­skich. Ana­li­za pla­nów mia­sta po­zwa­la przy­pusz­czać, że mia­sto po­sia­da­ło dwie bra­my, a kwar­tał zam­ko­wy tak­że dwie bra­my wjaz­do­we. Do kwar­tału ko­ściel­ne­go pro­wa­dzi­ły dwie uli­ce Ko­ściel­na i Ple­bań­ska. Nie wy­klu­czo­ne, że ist­nia­ła furt­ka, któ­rą moż­na by­ło przejść z zam­ku bez­po­śred­nio do ko­ścio­ła po­przez ogród pa­ra­fial­ny, ale brak na to do­wo­dów. Waż­ną ro­lę peł­ni bra­ma zwa­na Sław­kow­ską lub Kra­kow­ską. Z ca­łą pew­no­ścią moż­na twier­dzić, że zo­sta­ła zbu­do­wa­na u wy­lo­tu obec­nej uli­cy Koł­łą­ta­ja i że wy­bu­do­wa­no ją w li­nii mu­rów obron­nych. O dru­giej bra­mie (bra­mie by­tom­skiej) nic nie moż­na po­wie­dzieć. Zlo­ka­li­zo­wać ją moż­na u wy­lo­tu uli­cy Cze­ladz­kiej w kie­run­ku Cze­la­dzi i By­to­mia.

Będzin - most przez Czarną Przemszę i domniemany budynek celny (koniec XIX wieku).

Czy w śre­dnio­wie­czu prze­pra­wa przez Czar­ną Prze­mszę most lub bród bie­gła pro­sto­pa­dle do rze­ki, trud­no udzie­lić jed­no­znacz­nej od­po­wie­dzi. Bar­dziej praw­do­po­dob­ne wy­da­je się, że pro­wa­dzi­ła do dro­gi bie­gną­cej wzdłuż brze­gu Czar­nej Prze­mszy, u podnó­ża Wzgó­rza Zam­ko­we­go w kie­run­ku prze­pra­wy u wy­lo­tu dzi­siej­szej śle­pej uli­cy Gro­bla na Gzi­cho­wie.

Nie moż­na usta­lić z cał­ko­wi­tą pew­no­ścią, czy mu­ry obron­ne Bę­dzi­na oto­czo­ne by­ły fo­są. Ni­kłe jej śla­dy za­cho­wa­ły się u zbie­gu ulic Mo­drze­jow­skiej i Za­wa­le na te­re­nie by­łe­go cmen­tarz ży­dow­skie­go. Je­śli fo­sa ist­nia­ła, to za­pew­ne po­prze­dza­ła urzą­dze­nia obron­ne od wscho­du i po­łu­dnia. Od za­cho­du fo­sa by­ła zby­tecz­na, gdyż do­sta­tecz­ną ochro­nę sta­no­wi­ła Czar­na Prze­msza wraz ze swo­imi roz­le­wi­ska­mi. Od pół­no­cy do­stę­pu do mia­sta bro­nił za­mek z roz­wi­nię­tym sys­te­mem mu­rów obron­nych. Miej­skie mu­ry sprzę­żo­ne z zam­kiem i kwar­ta­łem ko­ściel­nym, sta­no­wi­ły po­tęż­ny ze­spół obron­ny na po­gra­ni­czu pań­stwa.

Ustrój prawny w średniowiecznym Będzinie

W po­ło­wie XIII wie­ku zie­mie po­ło­żo­ne na po­łu­dnie od Bę­dzi­na (chrza­now­skie) i na pół­noc od nie­go (sie­wier­skie) na­le­ża­ły do Ślą­ska. O sa­mym Bę­dzi­nie wie­my, że za pa­no­wa­nia Bo­le­sła­wa Wsty­dli­we­go (1243-1279) mu­siał na­le­żeć do Ma­ło­pol­ski. Po­nie­waż le­żał przy głów­nym szla­ku Kra­ków-By­tom ucier­piał z rąk Ta­ta­rów, za­rów­no w 1241 ro­ku, jak i 1259 ro­ku. Był też za­pew­ne przedmio­tem agre­sji ze stro­ny sprzy­mie­rzo­nych w ro­ku 1264 – Kon­ra­da Ma­zo­wiec­kie­go i Miesz­ka Opol­skie­go. Sa­mo po­ło­że­nie mia­sta, mi­mo za­gro­żeń, sprzy­ja je­go roz­wo­jo­wi.

Wieś Ma­ło­bądź, po­ło­żo­na wzdłuż Czar­nej Prze­mszy, by­ła osa­dą rol­ni­czą. Póź­niej miesz­ka­li w niej rów­nież rze­mieśl­ni­cy wy­ra­bia­ją­cy ło­dzie i „włócz­ko­wie” – fli­sa­cy. Już w XIV wie­ku osad­nic­two roz­wi­ja się tak­że po­za mu­ra­mi mia­sta. Nie wia­do­mo jak roz­le­głe by­ły po­sia­dło­ści miej­skie w XIV wie­ku.

Będzin - domniemany dom wójta, w który wmurowano jego znak.

Przy­wi­lej lo­ka­cyj­ny okre­ślał szcze­gó­ło­wo pra­wa i obo­wiąz­ki za­sadź­cy i miesz­kań­ców oraz nor­mo­wał ustrój osie­dla. Do obo­wiąz­ku Hin­ko Ethio­pa – pierw­sze­go wójta – na­le­ża­ło za­pew­ne prze­pro­wa­dze­nie lo­ka­cji. Po­nie­waż wy­ma­ga­ło to po­sia­da­nia znacz­nych środ­ków fi­nan­so­wych, stąd też w bę­dziń­skim do­ku­men­cie wy­stę­pu­je upo­sa­że­nie dla wój­ta. Waż­nym ele­men­tem obo­wiąz­ków urzęd­ni­ka by­ło są­dow­nic­two miej­skie. Or­ga­nem za­rzą­dza­ją­cym by­ła ra­da miej­ska.

Od XIV wie­ku ist­nie­je w mie­ście ko­mo­ra cel­na. Prze­cho­dził przez te ko­mo­rę eks­port wy­ro­bów drzew­nych z la­sów bę­dziń­skich oraz pło­dów rol­ni­czych z fol­war­ków i dóbr szla­chec­kich. Naj­star­szą ta­ry­fę cel­na zna­my z lat 1463-1364 (cel­nik Ny­sczo­tha wpro­wa­dza re­ge­sty cel­ne). Zyg­munt Sta­ry w 1524 ro­ku wy­da­je in­struk­cję o wy­bie­ra­niu cła w ko­mo­rze cel­nej w Bę­dzi­nie. W 1424 ro­ku po­twier­dzo­na jest dro­ga z Ol­ku­sza do Bę­dzi­na, a pod ro­kiem 1438 jest po raz pierw­szy wy­mie­nio­ny cel­nik Piotr Ko­chan.

Pieczęć lakowa Będzina z końca XVII wieku.

Sym­bo­la­mi odręb­no­ści praw­nej mia­sta, a więc i je­go sa­mo­rzą­du, by­ły herb i pie­częć, któ­re speł­nia­ły rów­nież prak­tycz­ne funk­cje zwią­za­ne z pra­cą kan­ce­la­rii miej­skiej w za­kre­sie po­świad­cza­nia au­ten­tycz­no­ści do­ku­men­tów. Pie­częć i herb Bę­dzi­na z okre­su lo­ka­cji nie za­cho­wa­ły się: jak wia­do­mo, do­ku­ment lo­ka­cyj­ny za­gi­nął. Naj­star­szy prze­kaz pie­czę­ci la­ko­wej mia­sta po­cho­dzi z XVII wie­ku. Zna­my go z ry­sun­ku opu­bli­ko­wa­ne­go przez M. Kan­to­ra­–Mir­skie­go. Ko­lej­nym zna­kiem pie­częt­nym, wy­ko­na­nym ze sztan­cy, jest nie­wie­le róż­nią­ca się pie­częć z koń­ca XVIII wie­ku. Z oko­ło 1800 ro­ku po­cho­dzi je­dy­ne wy­obra­że­nie zna­ku pie­częt­ne­go sta­ro­stwa bę­dziń­skie­go. W okre­sie mię­dzy­wo­jen­nym obo­wią­zy­wał herb znaj­du­ją­cy się w zbio­rach Ma­gi­stra­tu. Obec­ny herb Bę­dzi­na to dwu­wie­żo­wa basz­ta bram­na z ko­ro­ną.

Struktura Będzina

T. La­den­ber­ger w opar­ciu o stu­dia nad świę­to­pie­trzem po­da­je, że w pa­ra­fii bę­dziń­skiej, na­le­żą­cej do de­ka­na­tu by­tom­skie­go i ar­chi­dia­ko­na­tu kra­kow­skie­go, pła­co­no 5 skoj­ców. Usta­la rów­nież, że pa­ra­fię za­miesz­ki­wa­ło 240 głów, a jej po­wierzch­nia obej­mo­wa­ła 48 km² przy 5 gło­wach na km². By­ło to nie­wie­le, gdyż są­sied­ni By­tom miał już 1440 dusz przy 26,7 gło­wach na km².

Figurka z XIII wieku wyrzeźbiona z kości znaleziona na międzymurzu.

Za­gi­nię­cie ksiąg miej­skich utrud­nia prze­pro­wa­dze­nie peł­nej ana­li­zy za­lud­nie­nia mia­sta w wie­kach XIV i XV. Oko­ło 1540 ro­ku Bę­dzin po­sia­dał z gó­rą sto do­mów i li­czył 800 miesz­kań­ców.

Trud­no jest usta­lić struk­tu­rę za­wo­do­wą lud­no­ści. Brak rów­nież ma­te­ria­łów do­ty­czą­cych struk­tu­ry na­ro­do­wo­ścio­wej miesz­kań­ców Bę­dzi­na w XIV wie­ku. Do­pie­ro z po­cząt­kiem XV wie­ku przy­by­ły do mia­sta pierw­sze gru­py Ży­dów. Ulo­ko­wa­li się oni po­za mu­ra­mi mia­sta. Póź­niej­si przy­by­sze osie­dli­li się w re­jo­nie obec­nej uli­cy Za­wa­le, a jesz­cze póź­niej w oko­li­cy ulic: Ryb­nej i Tar­go­wej. W tym re­jo­nie, tuż przy uli­cy Tar­go­wej w 1453 ro­ku zbu­do­wa­na zo­sta­ła sy­na­go­ga. Za­ło­żo­ny zo­stał rów­nież cmen­tarz ży­dow­ski, któ­ry od XVIII wie­ku słu­żył za miej­sce po­chów­ku tak­że Ży­dom oko­licz­nych miast.

Nie­wąt­pli­wie część miesz­kań­ców mia­sta i oko­li­cy świad­czy­ła na po­trze­by zam­ku bądź to ja­ko dru­ży­na woj­sko­wa, czy ob­słu­ga go­spo­dar­cza. Rze­mio­sła na­sta­wio­ne by­ły na kon­sump­cję miej­sco­wą oraz na za­opa­try­wa­nie wsi. Część lud­no­ści mu­sia­ła zaj­mo­wać się za­wo­da­mi i spe­cja­li­za­cja­mi, któ­re wy­ma­ga­ły utrzy­ma­nia w go­to­wo­ści waż­nej dro­gi han­dlo­wej wschód-za­chód, a tak­że ob­słu­gi ko­mo­ry cel­nej. Naj­sil­niej­szą gru­pę ce­chów sta­no­wi­ły rze­mio­sła obej­mu­ją­ce pro­duk­cję żyw­no­ści i usłu­gi. Mu­sie­li ist­nieć rze­mieśl­ni­cy zaj­mu­ją­cy się pro­duk­cją i na­pra­wą bro­ni. Ko­niecz­ność uzy­ska­nia ogrom­nej ilo­ści ka­mie­nia do ce­lów bu­dow­la­nych wy­two­rzy­ła za­pew­ne za­po­trze­bo­wa­nie na gór­ni­ków. Du­żą ro­lę mu­sia­ły od­gry­wać rze­mio­sła bu­dow­la­ne. Pod­sta­wą go­spo­dar­ki by­ło jed­nak rol­nic­two i ho­dow­la zwie­rząt.

Or­ga­ni­za­cja za­opa­trze­nia mia­sta by­ła w po­cząt­ko­wym okre­sie zwią­za­na z przy­mu­sem tar­go­wym. Ob­ję­ta nim by­ła pro­duk­cja rzeź­ni­ków, pie­ka­rzy i szew­ców. Sprze­da­wać oni mo­gli swe wy­ro­by tyl­ko na tar­gu miej­skim, w kra­mach lub jat­kach. Już w mo­men­cie lo­ka­cji wy­mie­nia się pięć tar­gów, któ­re są sta­le po­twier­dza­ne i roz­sze­rza­ne. Mia­sto czer­pa­ło z nich do­cho­dy. W XVI wie­ku po­ja­wia­ją się już pierw­sze pro­te­sty rze­mieśl­ni­ków, któ­rym sta­le zwięk­sza się opła­ty tar­go­we.

W su­mie go­spo­dar­kę śre­dnio­wiecz­ną Bę­dzi­na scha­rak­te­ry­zo­wać na­le­ży ja­ko jed­no­stron­ną, głów­nie kon­sump­cyj­ną, zwią­za­ną z twier­dzą po­gra­nicz­ną i od niej cał­ko­wi­cie za­leż­ną. Brak wia­do­mo­ści na te­mat han­dlu da­le­ko­sięż­ne­go w wie­ku XIV i XV, cho­ciaż moż­na przy­pusz­czać, ze ta­ki się od­by­wał.

(Na pod­sta­wie książ­ki Wło­dzi­mie­rza Błasz­czy­ka „Bę­dzin przez wie­ki”.)

Wersja na telefony komórkowe
Będzin do XV wieku